piątek, 18 stycznia 2019

Warhammer Underworlds czyli na drodze do bycia czempionem w lustrzanym mieście






Cześć wszystkim!


Chciałbym w jakiś sposób pomóc osobom zaczynającym lub też mającym już doświadczenie z grą Warhammer Underworlds. Postanowiłem stworzyć trochę chaotyczny zlepek informacji i materiałów, który zachęci nowych graczy, a doświadczonym trochę przyniesie nowej wiedzy (taką mam nadzieję) i zwiększy liczbę graczy biorących udział w turniejach. Z racji, że nie ma sensu ponownie rozpisywać się nad czymś co już dobrze zostało zrobione postanowiłem większą cześć tego wpisu upchać odnośnikami do lepszych miejsc lub tych co uznałem za wartościowe. Oczywiście chcę zaznaczyć, że wypisywane tu prze ze mnie porady nie są żadnymi żelaznymi wytycznymi i nie należy się nimi kierować jak jedyną prawdą objawioną. Tak jak mówiłem, materiał ma za celu pomóc lub wnieść nowe spojrzenie na grę i zachęcić do udziału w turniejach. No to zaczynamy.


1. Czym jest Warhammer Underworlds?


Ten punkt jest przeznaczony zdecydowanie dla osób zaczynających. WU jest to połączenie planszówki, karcianki i skirmisha (powiedzmy) na zasadzie pojedynku na arenie z przeznaczeniem na granie kompetytywne. Uważam, że gra jest bardzo dobra, ponieważ jest pewnego rodzaju kompromisem łączącym po trochę wszystkiego. Pomimo przeznaczenia turniejowego sama gra jest czymś pośrodku jeżeli chodzi o luźne granie, a twarde zawodowe rozgrywki. Jest to spowodowane dzięki dużemu wpływowi losowości, nie tylko przez karty, ale i rzut kości. Każdy ma możliwość wygrać z nawet "najlepszym" (jeżeli coś takiego w ogóle istnieje w tej grze) rzucając dużo sukcesów krytycznych. Kolejny bardzo ważny aspekt, który mnie zachęca do tej gry to modelarstwo, ale o tym nieco później.


Bardziej szczegółowy opis i wprowadzenie do gry możecie znaleźć w poniższych linkach:


- Oficjalna strona gry

- Jak w to grać 
Artykuł wprowadzający po polsku


2. Wybór drużyny i składanie talii, czyli jak się odnaleźć w tym i nie być żółtodziobem?



Niektóre osoby lubią grać tylko jedną określoną wabandą, inni mają kilka ulubionych które preferują do swojego stylu grania, a niektórzy grają wszystkim jak leci. Należy pamiętać, że gra daje dużo możliwości jeżeli chodzi o styl gry. To że jedna drużyna zdaje się być idealna tylko do ofensywnych zagrań wcale nie znaczy, że nie można stworzyć zupełnie coś innego. W tej grze nie ma słabych frakcji, jedynie trudność nauczenia się grania poszczególną frakcją i znalezienia odpowiedniego stylu gry. Najważniejsze zasady decydujące o sukcesywnych wynikach to:
- Pomysł na styl gry
- Pomysł na złożenie talii
- Dobra znajomość zasad i kart
- Bardzo dobra znajomość naszych kart 
- Szczęście w kościach lub ewentualna nauka matematycznego prawdopodobieństwa sukcesu (choć teoretyczna zasada, że zawsze jest 50% sukcesu i 50% porażki, bo albo się uda albo nie, zdaje się mieć praktyczniejsze zastosowanie w rzeczywistości i nie wiem dlaczego) 
- Szczęście przy dopasowaniu przeciwnika (nie oszukujmy się z niektórymi przeciwnikami, będziemy mieć małe szansa na zwycięstwo lub na starcie będziemy skazani na porażkę, ale patrz punkt kolejny)
- Walka do samego końca, każdy punkt chwały się liczy, w grach turniejowych to często decyduje kto będzie naszym następnym przeciwnikiem lub gdzie wylądujemy w tabeli. Nawet tracąc wszystko gra daje możliwość zapunktowania sporej liczby w końcowej turze, gdy wszystko wydaje się stracone


Sytuacja wydaje się być na korzyść orków, ale ostatecznie to blaszaki zwyciężyły tą grę...

- Logiczne i strategiczne podejście do sytuacji w jakiej się znajdujemy, kalkulacja podjęcia ryzyka w kluczowych momentach gry naprawdę potrafią drastycznie zmienić sytuację na planszy


Będąc przy drużynach chciałbym poruszyć jeszcze w tym miejscu aspekt modelarski. Nie jesteśmy ograniczeni tylko do figurek przeznaczonych do WU. Konwersje są jak najbardziej mile widziane. Nie dyskwalifikuje się też graczy za niepomalowane figurki, liczy się czytelność kto jest kto. Pamiętajmy jednak, że pomalowanymi lepiej się gra i mamy lepsze rzuty na kości (podobno prawda). Poniżej zdjęcia dla przykładu jak chcielibyście grać czymś innym, a obecnie nie ma tej frakcji



Ceri z Warhammer TV przyniosła na turniej UKTC 2018 "szkieleciane" nurglingi walczące na chwałę Nurgla zamiast Nagasha

Ta warbanda nie zawiera żadnego stormacasta z WU, żadnego elementu... poza planszą

Chce jeszcze sprostować jedną rzecz. Niezależni od tego co wybierzemy, to przeważnie zaczynając grać tym pierwszy raz nie powinniśmy się zrażać, że nam gra nie idzie. Nawet doświadczony gracz zaczynający grać inną bandą będzie żółtodziobem i opanowanie do dobrego poziomu własnego stylu gry dla tej drużyny zajmie mu parę rozgrywek zaliczając po drodze liczne porażki (które jak na to nie patrzeć są nawozem dla przyszłego sukcesu).



Jak składać talię? Sądzę, że dobrym wyznacznikiem jako szablonu początkowego jest poniższy link do filmiku. Po nabraniu wprawy możemy kombinować z własnymi pomysłami. Należy zawsze mieć na uwadze, że dobrze jest tworzyć talię z myślą o przygotowaniu na wszystko lub byciu jak najmniej zależnym od tylko jedynego scenariusza sytuacji, ale obecnie przy szerokim spektrum możliwości jaki daje gra ciężko nie dać się zaskoczyć.


- Podstawy tworzenia kompetytywnego decku

Tutaj zamieszczam strony, gdzie możecie zbudować własne talie. Jeżeli nie macie wszystkich kart to zawsze możecie wydrukować sobie proxy. Na lokalnych turniejach nikt nie robi z tego problemu, ale  dla pewności należy się wcześniej upewnić pisząc do organizatora czy są dozwolone (wyjątkiem są tu turnieje rangi Grand Clash, gdzie karty muszą być oryginalne, ale jak nie mamy to zawsze możemy od kogoś pożyczyć)


- warhammerunderworlds.com/deck-builder/ - oficjalna strona do tworzenia talii

underworldsdb.com/
- underworlds-deckers.com/
- yawudb.com/

Karty po polsku (tylko Shadespire)


Gdzie możecie jeszcze szukać dobrych materiałów dotyczących WU


- Can You Roll a Crit - bardzo dobry blog, można powiedzieć że John jest specjalistą i znawcą tej gry na poziomie "wyrocznia"


- Agents of Sigmar - kanał na Youtube dedykowany prawie w całości WU


Oczywiście to tylko niektóre przykłady, ale dobre na początek.


3. Branie udziału w turniejach, czy warto?


Uważam, że tak. Oprócz świetnej zabawy, możliwości spotkania i poznania nowych ludzi o takim samym hobby, zawsze z turnieju wracamy z jakimś upominkiem w postaci promek, żetonów aktywacji itd. itp., a im lepiej idzie nam gra i dopisuje szczęście to możemy liczyć na fajne gadżety, a przy pierwszym miejscu na kryształ (choć szczerze powiem wolę bardziej akcesoria, kryształ tylko zbiera kurz na półce...). Najważniejsze są jednak emocje i wrażenia z turniejów. Tego nie da się opisać. Najwyższym rangą turniejem jest Grand Clash, na którym panuje atmosfera luźnego grania (nawet jak nie zmieścicie się w czasie to spokojnie w trakcie przerwy można dokończyć grę) i nie są to żadne twarde zawody, na których każdy się spina. Sam fakt wyjazdu na taką imprezę z grupą znajomych to bardzo dobrze spędzony czas na zabawie.



UKTC 2018 rozdawanie nagród
Pół godziny przed tym jak Chaos ogarnie to miejsce. Khorne będzie wył z zachwytu nad nieskończoną liczbą plastikowych trupów, Tzeenth radował pokrzyżowaniem planów przez felerne rzuty kością, Slanessh rozkoszował przyjemnością jaką czerpią gracze z gry, a Nurgle... on to chyba brał udział w międzyczasie przy przygotowywaniu niemieckiego jedzonka :( 


"Prizes" na Grand Clash z Warhammer Fest Europe, w zależności od posiadanego miejsca ilość nagród się kumulowała zaczynając od promek dla wszystkich po akcesoria dla top 32, top 16, top 8, top 4, top 2 i zwycięzcę całego turnieju
W kwestii lokalnych turniejów warto wspomagać takie miejsca/grupy i próbować rozgrywać różne formaty gry (5 tur do 1 gry, 3 gry do 2 zwycięstw, gra z artefaktem, drużynówki) proponować nowe formy organizacji gry lub opracowywać nawet przy współpracy z resztą graczy własne indywidualne nagrody w turniejach. Wiedzę o rozgrywanych turniejach najlepiej poszukać na facebook'u na grupach poszczególnych regionów w Polsce lub też ogólnopolskim Warhammer Underworlds Polska. Warta uwagi jest też strona shadeglass.eu, do korzystania z której zachęcam, autorstwMarcina Gielewskiego, pomagająca prowadzić turnieje i statystyki naszej krajowej sceny Underworldsów.

Mata oraz tacka na kości do gry jako przykłady indywidualnych akcesoriów do wygrania w turniejach
Mam nadzieje, że zachęciłem w jakimś drobnym stopniu Was do zasilenia lokalnej sceny WU lub pomogłem w naprowadzeniu na drogę do stawania się lepszym graczem.

Dziękuję za wytrwanie do końca "artykułu" i do zobaczenia przy stole!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz